Historia wg Dzieci






Czarna śmierć

Listen to "Czarna śmierć" on Spreaker.

Czego historia może nas nauczyć? Każdy z nas uczy się na błędach. Jeżeli np. małe dziecko dotknie czegoś gorącego to się oparzy. Ale jednocześnie nauczy się czegoś. Tego, że nie należy dotykać gorących rzeczy. To jest jeden sposób uczenia się. Uczenia się na swoich błędach. Ten sposób uczenia jest dość bolesny, bo trzeba samemu się przekonać co jest dla nas dobre, a co złe. Jest jednak lepszy sposób uczenia się. Możemy się uczyć na podstawie błędów ludzi w przeszłości. Np. tata wam opowiedział jak był mały i dotknął czegoś gorącego i potem płakał. Słuchając tej historii możesz się nauczyć czegoś na podstawie błędu, który popełnił twój tata gdy był mały.

Tak właśnie uczą się lekarze. Oni podają swoim pacjentom leki, a potem obserwują czy pacjent czuje się lepiej czy gorzej. Później lekarze zapisują swoje obserwacje i inni lekarze mogą się uczyć na podstawie błędów lekarzy z przeszłości. Dzisiaj ludzie dużo mówią o epidemii czy nawet pandemii koronawirusa. Skąd lekarze wiedzą jak sobie z nim poradzić? Wiedzą to z tego powodu, że w przeszłości różne choroby już przychodziły i lekarze w przeszłości próbowali różnych metod leczenia. Dzięki temu my dzisiaj jesteśmy bezpieczniejsi, bo lekarze uczą się od lekarzy w przeszłości. Tak więc jedym z powodów dla których warto uczyć się historii jest fakt, że zamiast popełniać własne błędy możemy się uczyć na podstawie błędów, które popełnili inni w przeszłości. Dzieki temu my nie będziemy musieli powtarzać tych błędów. Czego więc nas uczy epidemia czarnej śmierci?

W mieście Kaffa na Krymie, które należało do Włochów doszło do oblężenia. Teraz w tym miejscu mieszkają Ukraińcy, ale wtedy w 1346 byli tam Włosi z Genui. To miasto oblegali Tatarzy - probowali zdobyć Kaffę. W pewnym momencie wśród Tatarów wybuchła zaraza. Zanim odeszli od miast wrzucili tam zwłoki chorych ludzi, aby zarazić tych Włochów, tych Genueńczyków. Tatarzy odeszli, ale ci Włosi byli już zarażeni. Niektórzy z nich wsiedli na statki i popłynęli najpierw do Konstantynopola, a potem do Włoch. Niestety przywieźli ze sobą tą zarazę. Wszystko to zdarzyło się w 1346.

Nie wiemy tego dokładnie, ale ta choroba przyszła chyba z Chin przynieśli ją Tatarzy, a potem Włosi. Czasami ludzie mówią, że historia lubi się powtarzać. Czarna śmierć przyszła z Chin, a w Europie pierwsi dostali ją Włosi. A jak jest z koronawirusem? Nie wszystko jest jednak tak samo koronawirus przenosi się głównie drogą kropelkową czyli jak np. ktoś kaszle, a czarna śmierć przenosiła się głównie przez pchły.

Czego jednak uczy nas historia czarnej śmierci? Gdy do Wenecji przypływał statek, to musiał czekać. Czy wiecie dlaczego? Ten okres czekania, aby sprawdzić czy ktoś jest chory czy nie stosuje się do dzisiaj. Taki okres nazywa się kwarantanną. Skąd się wzięła ta nazwa? W tamtych czasach czekano aż 40 dni, aby sprawdzić, czy ludzie na statku są zdrowi. Gdy po 40 dniach nikt z nich nie chorował dopiero wtedy pozwalano im zejść na ląd. Dzisiaj kwarantanna niekoniecznie musi trwać 40 dni, często jest krótsza, ale słowo kwarantanna pozostało.

Gdy przyszła czarna śmierć umarło wiele osób. Niektórzy mówią, że nawet 30% ludzi w Europie. Co ludzie w tamtych czasach robili z ciałami? Ciała trzeba było zakopać bardzo głęboko albo spalić. Dlaczego? W ciałach tych ludzi, którzy umarli na czarną śmierć dalej były wirusy, które mogły zarazić żywych ludzi.

Gdy zobaczycie na mapę rozprzestrzeniania się tej choroby. Chodzi o czarną śmierć. Możecie zobaczyć coś dziwnego.
Czarna śmierć w Europie

Czarna śmierć przyszła najpierw do krajów na południu czyli pojawiła się w Turcji, we Włoszech oraz w Hiszpanii. Ale gdzie później poszła ta choroba. W Wikipedii możecie zobaczyć tą animację jak czarna śmierć powoli szła przez wszystkie kraje, ale ominęła Polskę. Jak to się stało?

W Polsce rządził wtedy Kazimierz Wielki. Usłyszał on o metodzie, którą stosowali Wenecjanie. Usłyszał o kwarantannie i nakazał stosować to na granicy Polski. Kupcy, którzy chcieli wjechać do Polski musieli czekać i dopiero jak po 40 dniach dalej byli zdrowi pozwalano im wjechać do Polski. Drugi powód, którzy podają niektórzy historycy to fakt, że w Polsce nie zabijano kotów. Gdy wybuchła ta zaraza, gdy pojawiła się czarna śmierć ludzie myśleli, że to właśnie koty ją przenoszą i wszędzie zabijano te zwierzęta. Tak naprawdę chorobę przenosiły pchly, które podróżowały na szczurach. Tak więc koty, które zabijają szczury pomagały w tym, aby choroba się nie rozprzestrzeniała.

Niestety ludzie wtedy wierzyli w różne nieprawdziwe rzeczy, np. w to, że to koty są odpowiedzialne za szerzenie tej choroby. Niektórzy wierzyli też, że za chorobę odpowiedzialni są Żydzi. Zaczęli więc prześladować Żydów i oni uciekli do Polski. W odcinku 33 mówiliśmy o tym, że właśnie za rządów Kazimierza Wielkiego zaczęło do Polski przyjeżdżać dużo Żydów. Musieli oni uciekać z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Anglii i innych krajów. W Polsce nie było prześladowań, chorowało też mało ludzi.

Jak dzisiaj możemy się zabezpieczyć przed chorobami, np. przed koronawirusem? Ręce najlepiej jest myć zawsze po wyjściu z toalety, zawsze przed jedzeniem. Teraz warto je myć jeszcze częściej. Zarazić się możemy od ludzi, którzy są już chorzy.

Ale jak trzeba myć ręce? Co jest lepsze myć ręce mydłem, czy myć ręce płynem dezynfekującym? Gdy w Europie ponowała czarna śmierć ludzie nie wiedzieli co ją powoduje. Ludzie nie wiedzieli nic o bakteriach i wirusach. A czy wy wiecie co to jest bakteria oraz co to jest wirus? Czy wiecie czym się różni bakteria od wirusa? Jaka choroba teraz panuje w wielu krajach? A skąd się wzięła ta choroba?

Powtórzmy. Dlaczego w Polsce tak mało ludzi chorowało na czarną śmierć? Kazimierz Wielki kazał stosować kwarantannę i nie wpuszczał do Polski ludzi, którzy byli chorzy. Czarna śmierć zabiła dużo ludzi. Ale lekarze dużo się wtedy nauczyli. Napisali jakie metody stosowali i co działało. Napisali też, które lekarstwa nie pomagały. Co ciekawe tamci lekarze też się uczyli z historii. Żył wtedy we Francji taki lekarz, który nazywał się Nostradamus. On czytał książki napisane przez lekarza z czasów cesarstwa rzymskiego Galena. Galen opisał zarazę w czasach Marka Aureliusza. Nostradamus nie wiedział jak sobie poradzić z czarną śmiercią i czytał co robił Galen w dawnych czasach. Nostradamus doszedł do wielu mądrych wniosków. Np. kazał gotować wodę przed piciem. W tamtych czasach w rzekach były dużo bakterii i wirusów. Nostradamus o tym nie wiedział, ale zauważył, że ludzie, którzy piją tylko przegotowaną wodę to nie chorują. Zauważył też, że ludzie, którzy jedli pigułki zrobione z kwiatów róży szybciej wracają do zdrowia. Też nie wiedział dlaczego. My dzisiaj wiemy, że w jego pigułkach była witamina C. Tacy lekarze jak Galen w czasach zarazy w czasach cesarstwa rzymskiego oraz Nostradamus w czasach czarnej śmierci napisali książki o swoich metodach leczenia. Dzięki temu my dzisiaj wiemy dużo więcej i nam łatwiej jest chronić się przed zarazami takimi jak koronawirus. Wiemy np. że należy stosować kwarantannę oraz myć ręce. Wiemy też, że choroby przenoszą bakterie i wirusy i mamy lekarstwa na te choroby. Historia może nas dużo nauczyć. Gdy czytamy o tym co robili ludzie gdy w Europie była czarna śmierć wiemy jak się zachowywać gdy przyszedł koronawirus.